dekoracje z pomarańczy na tort
1. Mąkę , sodę , proszek do pieczenia , sól , przyprawę do piernika, cynamon wsypać do jednego naczynia i wymieszać . W drugim naczyniu ubić jaja z cukrem na puch , wlać olej chwilę ubijać , do masy jajecznej wsypać suche składniki dobrze wymieszać dodać startą marchewkę, skórkę pomarańczy i pokrojone orzechy , wymieszać .
Typ. figurki. 23, 00 zł. Gwarancja najniższej ceny. 31,99 zł z dostawą. Produkt: Figurka na tort Dekora Spiderman Classic 9 cm. dostawa pojutrze. 3 osoby kupiły. dodaj do koszyka.
1. Koło z papieru waflowego posmaruj niewielka ilością wody. Połóż na to drucik florystyczny i przykryj kolejnym kołem. Potem dociśnij całość tak, aby koła się skleiły, a drucik znajdował się między nimi. Możesz zrobić topper z dwoma lub większa ilością kul. W tej sytuacji musisz umieścić koła jeden pod drugim.
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 minut w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół), do suchego patyczka. Po upieczeniu biszkopt wyciągnąć z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia. Chłodny przeciąć na pół tak, aby powstały 2 blaty. Przygotować masę serową: Brzoskwinie odsączyć na sitku, a następnie pokroić w drobną kostkę.
BEZY MAŁE Różowe beziki na tort dekoracja 20g N. od Super Sprzedawcy. Rodzaj. ozdoby cukrowe. Typ. inny. 10, 99 zł. 19,98 zł z dostawą. Produkt: MAŁE RÓŻOWE BEZY beziki na tort dekoracja 20g.
sok z połowy pomarańczy i 2 łyżek likieru cointreau lub innego pomarańczowego. kwiaty, skórkę z pomarańczy i czym tylko będziesz chciał ozdobić tort. Łyżkę kremu rozsmaruj na podstawie, w której będziesz składać tort. Ułóż pierwszy duży blat biszkoptu, nasącz go alkoholowym sokiem. Wyłóż krem na grubość ok. 1,5cm.
perbedaan ras timbul karena hal hal berikut kecuali. Karmelizowane pomarańcze wykorzystałam do dekoracji tortu kawowego i pomyślałam, że warto poświęcić im nieco więcej uwagi 🙂 Cytrusową dekorację – bo każde cytrusy będą się świetnie tu nadawały, można bardzo prosto przygotować, a jest nie tylko ciekawa i oryginalna, ale też wyjątkowo smaczna! Bardzo polecam takie rozwiązanie jeśli nie macie pomysłu na dekorację np. tortu – plasterkami można obłożyć boki ciasta albo ułożyć je na wierzchu (przed krojeniem ozdobę zdejmujemy). Karmelizowane plasterki są chrupiące (jak chipsy z gruszek), pięknie pachną i można je zrobić z wyprzedzeniem. Przy właściwym przechowywaniu długo pozostaną chrupkie. Kiedy nie macie pod ręką świeżych owoców lub kwiatów, do ozdoby tortu, deserów lub babeczek będą jak znalazł! Składniki na ok. 25 plasterków Syrop 2 1/2 szklanki wody 2 szklanki cukru 3 goździki oraz 2 małe pomarańcze cytryna mandarynka W dużym rondlu zagotowujemy wodę z cukrem, dodajemy goździki i gotujemy na dużym ogniu ok. 5 minut. W międzyczasie owoce tniemy na cienkie plasterki ok. 2 mm (lepiej, żeby były nieco grubsze niż cieńsze – te zbyt cienkie będą się rwały) i wrzucamy do syropu. Zmniejszamy moc palnika i gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem 40 minut do 1 godziny, od czasu do czasu delikatnie mieszając, by wszystkie plasterki były równomiernie pokryte syropem. Pod koniec gotowania plasterki zaczną robić się przezroczyste (zwłaszcza te cieńsze). Następnie odcedzamy plasterki, układamy je na kratce i pozwalamy odcieknąć nadmiarowi syropu (syrop można zostawić do drinków albo jako sos do deserów). Piekarnik nagrzewamy do 120 C. Plasterki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i suszymy w nagrzanym piekarniku przez ok. 40 -60 minut, co ok. 15 minut przewracające je na drugą stronę. Karmelizowane pomarańcze zostawiamy w ciepłym piekarniku na jeszcze 1-2 godziny. Wysuszone owoce przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku, przełożone warstwami papieru do pieczenia. Jeśli po jakimś czasie zaczną się kleić wystarczy ponownie wysuszyć je w piekarniku.
Wspaniały w smaku tort pomarańczowy. Delikatna pomarańczowo- kremowa masa z biszkoptem na soku z pomarańczy. Bardzo aromatyczny i wilgotny. Po prostu wyśmienity. Piekłam go 4 razy i postanowiłam się z Państwem podzielić przepisem. Autorem tego przepisu jest słynny Brazylijczyk Chef Jurandyr Affonso. Przepis znalazłam we wrześniu zeszłego roku na blogu Miudy i zakochałam się w tym cieście. Nie prowadziłam wtedy jeszcze mojego bloga, ale tak samo jak moi czytelnicy szukałam różnych ciekawych przepisów. Trafiłam na ten tort i musiałam go upiec- nie proporcjonalnie zmieniłam, ponieważ był on na tortownicę 18-20 cm, dla mnie za mały i naczynie o pojemności 240 ml. Trochę było liczenia, ale zasadniczego przepisu nie zmieniłam bo nie zmienia się czegoś co jest doskonałe. Piekę go w tortownicy o wymiarach 24 cm. Szklanka - 250 ml BISZKOPT POMARAŃCZOWY: (upiec dzień wcześniej) ---5 jajek- rozmiar M ( w temp. pokojowej) ---3/4 szklanki cukru do wypieków ---90 ml szklanki gorącego, świeżego soku pomarańczowego ---1,5 szklanki mąki pszennej tortowej ---75 gram mąki ziemniaczanej --- 3/4 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia ---szczypta soli --- starta skórka z 3- 4 pomarańczy ---tortownica o średnicy 24 cm 1)Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i piekarnik ustawić na 180 stopni C. 2)Mąki i proszek do pieczenia przesiać przez sito. Oddzielić białka od żółtek. 3)Białka ubić z odrobiną soli na pianę i dalej ubijając dodawać stopniowo cukier. Dodawać po jednym żółtku dalej ubijając na wysokich obrotach. 4)Wlewać po trochu gorący sok na przemian dodając mąkę z proszkiem do pieczenia i startą skórkę mieszając delikatnie łyżką- bez miksowania. 5)Ciasto delikatnie przełożyć do tortownicy i piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 minut- do suchego patyczka- nie otwierać wcześniej piekarnika niż po 25 minutach. Ja piekę z termoobiegiem z włączonym tylko dołem piekarnika. Biszkopt nie wyrasta jak typowy-robi się mała górka, ale jest bardzo smaczny. 6)Na drugi dzień przekroić na 3 blaty. Zawsze przy pieczeniu tego biszkoptu wychodzi mi górka. Nie wyrzucam jej, tylko wkładam w środek jako kolejny blat, a puste miejsca uzupełniam w niczym nie wychodzi równy. Piekłam go również na biszkopcie tradycyjnym, ale smak jest lepszy z dodatkiem soku pomarańczowego. NASĄCZENIE: ---180 ml soku ze świeżych pomarańczy ---75 ml mleka kokosowego Wszystko wymieszać i kolejno nasączać blaty podczas przekładania kremem- wykorzystać cały płyn dzieląc go mniej wiecej na 4 części. Tort musi być dobrze nasączony. KREM POMARAŃCZOWY: ---375 ml świeżego soku pomarańczowego ---3,5 płaskiej łyżki mąki kukurydzianej ---140 gramy mleka skondensowanego słodzonego ---skórka z 3- 4 pomarańczy ---250 ml śmietany kremówki 36% 1)Do rondelka wlać sok pomarańczowy, dodać mąkę kukurydzianą i mieszając podgrzewać do zgęstnienia, po czym dodać mleko skondensowane i ponownie podgrzewać do zgęstnienia. 2)Ugotowaną masę przykryć folią przezroczystą tak, żeby dotykała powierzchni i pozostawić do ostudzenia. 3)Śmietanę ubić i dodać do ostudzonego kremu- dobrze połączyć. 4)Zapiąć obręcz wokół pierwszego blatu. Nasączyć pierwszy blat i przełożyć kremem- kolejno wszystkie trzy. Tort wstawić z obręczą na 1 godzinę do lodówki. DEKORACJA: ---300 ml śmietany kremówki 36 % ---1 zagęstnik do śmietany + 2 płaskie łyżeczki cukru pudru ---wiórki kokosowe Kremówkę ubić z zagęstnikiem wymieszanym z cukrem pudrem. Zdjąć obręcz, obłożyć tort i udekorować kandyzowanymi schłodzić.
Tort makowo-pomarańczowy to oryginale połączenie smaków oraz piękny wygląd, zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Najlepsze jest to, że efekt taki osiągacie stosunkowo niewielkim nakładem pracy. Pamiętajcie, że zarówno makowy spód, jak i dekoracje możecie przygotować z wyprzedzeniem, dzięki czemu łatwiej będzie wam zaplanować pracę nad tortem. Spód makowy 850 g gotowej masy makowej 200 g zmielonych bakalii (orzechów, migdałów, wiórek kokosowych w dowolnych proporcjach) 6 łyżek kaszy manny 1 łyżeczka proszku do pieczenia 5 dużych jaj Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C, grzałka górna i dolna. Tortownicę o średnicy 24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Masę makową umieszczamy w misie miksera. W oddzielnej misce mieszamy zmielone bakalie, kaszę i proszek do pieczenia. Mak ucieramy mikserem dodając po jednym jajku i po kilka łyżek suchych składników, na zmianę, cały czas ubijając. Gdy składniki się dobrze połączą wylewamy je do tortownicy i wstawiamy do piekarnika na około 45-50 minut. Po upieczeniu całkowicie studzimy. Warstwa pomarańczowa 2 duże pomarańcze 1 galaretka pomarańczowa (najlepiej bez żelatyny, deserowa z Delecty) Pomarańcze filetujemy (wycinamy cząstki pomarańczy, tak aby nie pozostała na nich biała skórka). Przygotowane pomarańcze wraz z sokiem, który wycieknie w trakcie filetowania umieszczamy w garnku i podgrzewamy do zagotowania. Następnie wyłączamy ogień i dodajemy galaretkę. Mieszamy i odstawiamy na bok na czas przygotowania bitej śmietany. Wersja dla klasycznej galaretki z żelatyną Galaretkę pomarańczową rozpuszczamy w 2/3 szklanki gorącej wody. Rozpuszczoną galaretkę wlewamy do podgrzanych pomarańczy. Studzimy i odstawiamy do zastygnięcia. Jeśli jesteście w stanie kontrolować na bieżąco stan zastygnięcia galaretki, za ubijanie bitej śmietany zabieramy się w momencie, gdy galaretka będzie miała konsystencję frużeliny (bądź gęstego kisielu). Możecie również przelać gęstniejącą galaretkę do tortownicy szczelnie wyłożonej folią spożywczą i odstawić ją do całkowitego zastygnięcia. Wówczas pomarańczową warstwę możecie przygotować z dużym wyprzedzeniem. Bita śmietana 3 szklanki (750 ml) śmietanki 30%, bardzo dobrze schłodzonej 1/2 szklanki mleka skondensowanego słodzonego (lub 3 płaskie łyżki cukru) 3 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/3 szklanki gorącej wody i przestudzone Śmietankę ubijamy dodając mleko skondensowane (lub cukier). Cukier dodajemy na początku ubijania śmietanki, aby zdążył się rozpuścić. Mleko skondensowane, podobnie jak cukier puder można dodać w dowolnym momencie ubijania. Gdy śmietanka będzie już ubita wlewamy żelatynę i ubijamy na szybkich obrotach jeszcze przez chwilę, aby dobrze wymieszać żelatynę. Składanie tortu: Makowy blat ścinamy około 5 mm, aby go wyrównać. Umieszczamy go w tortownicy o średnicy 26 cm, dzięki czemu bita śmietana znajdzie się również na bokach całego tortu. Połowę bitej śmietany wykładamy na ciasto makowe. Uderzamy kilka razy o blat kuchenny, aby masa szczelnie wypełniła boki. Następnie bardzo delikatnie układamy warstwę pomarańczy i przykrywamy drugą warstwą bitej śmietany. (Zarówno pomarańcze, jak i bitą śmietanę nakładamy po łyżce obok siebie, dzięki czemu warstwy się nie pomieszają, tylko pozostaną jednolite.) Wierzch ciasta wyrównujemy i całość wkładamy na kilka godzin (lub na całą noc) do lodówki. Można również, w wersji ekspresowej, włożyć ciasto na godzinę lub półtorej do zamrażalnika, aby przyśpieszyć proces zastygania ciasta. Polewa 300 g białej czekolady (połamanej na kawałki) 100 g masła 6 łyżek mleka 300 g cukru pudru Czekoladę, masło i mleko wrzucamy do miski umieszczonej nad garnkiem z wrzącą wodą. Rozpuszczamy. Gdy masa jest już płynna dodajemy cukier puder i nadal podgrzewając mieszamy, aż polewa stanie się jednolita. Schłodzony tort wyjmujemy z tortownicy. Powoli, małymi partiami nakładamy polewę, pamiętając aby nie naciskać zbyt mocno na ciasto. Ma powstać coś na wzór nieregularnej skorupki dookoła bitej śmietany. Szczegóły wykonania dekoracji (trufli i koronkowych ciasteczek) znajdziecie tutaj. Podobne przepisy:
dekoracje z pomarańczy na tort